W pracy mamy lokalny komunikator – prosty programik działający w LANie na zasadzie broadcastów. Działa dobrze, do czasu aż mu coś odbije. Zacząłem myśleć o alternatywie. Oczywiście od razu nasunął mi się jabber, z tym, że w tym zastosowaniu były dwa podstawowe wymagania: automatyczne dodawanie wszystkich ludzi do rostera i prosty klient. To pierwsze rozwiązałem, tego drugiego jeszcze nie zacząłem.
Standardowo jabberd 1.4 nie ma możliwości współdzielenia elementów rostera, więc rozglądałem się za czymś innym – Jajcuś podpowiedział mi: WildFire. Wyglądał na pierwszy rzut oka ciekawie. Na drugi rzut dostał duży minus – Java. Ale to mnie nie ruszyło za bardzo, bo serwer jest dosyć mocny. Instalacja poszła ładnie. Po instalacji pojawił się panel konfiguracyjny – cała konfiguracja dokonywana jest z poziomu przeglądarki. Skonfigurowałem podstawowe rzeczy – hasło, dostęp do bazy (wszystko jest trzymane w SQLu) itp. Później dograłem kilka pluginów (m. in. do zarządzania userami przez WWW), zakliknąłem interesujące mnie opcje („Współdziel grupę”, „dodawaj automatycznie nowych userów do grupy” itp) i już. Zadziałało od razu, bez problemów, tak jak chciałem. Tak więc jak na razie – mogę polecić 🙂